EpicWorld RPG – nowy projekt twórcy Afterbomb Madness

Po latach na skażonych pustkowiach przyszła pora na coś innego. Uruchomiony został fanpejdż gry fabularnej EpicWorld RPG, która w oryginalny sposób łączy konwencję science fiction oraz dark fantasy. Na stronie można znaleźć między innymi wprowadzenie, tło historyczne oraz przykładową rozgrywkę.

Poniżej garść informacji na temat produkcji, udostępniona przez Twórcę.

Opis gry EpicWorld RPG

EpicWorld RPG to gra fabularna, która w oryginalny sposób łączy dwie konwencje: science fiction oraz dark fantasy. Tym, co wyróżnia ten tytuł, jest fakt, że każdy gracz posiada aż dwie postaci. Pierwsza z nich to obywatel pozaziemskiej kolonii – człowiek, który wychował się w klaustrofobicznych warunkach stacji kosmicznej. Druga to zdalnie sterowana, biomechaniczna istota, która bytuje w fantastycznym świecie zbudowanym pod niezwykłą Kopułą na Ziemi. Stopień tego, jak bardzo losy tych dwóch rodzajów postaci będą się ze sobą przeplatać, zależy głównie od preferencji uczestników zabawy. W trakcie określonej sceny gry zawsze ma się do dyspozycji tylko jedną z postaci.

Karta Postaci składa się z dwóch stron. Na jednej są charakterystyki kolonialisty, a na drugiej – fantastycznej istoty. W zależności od potrzeby wystarczy więc odwrócić Kartę na właściwą stronę, by niezwłocznie sprawdzić parametry wybranego bohatera.

Mechanika gry została skonstruowana w taki sposób, że w obu wypadkach funkcjonują te same reguły. Tak samo rozstrzyga się rezultaty podejmowanych działań, określa obrażenia czy sprawdza następstwa interakcji społecznych. Nieliczne różnice zostały bardzo zminimalizowane.

Podsumowując, EpicWorld RPG daje niebanalną możliwość wcielenia się w biomechaniczną istotę oraz jej kontrolera. W takim rozwiązaniu drzemie fabularny potencjał, który pozwala na oryginalne scenariusze.

W odpowiednim wpisie na FB odnajdziecie przykładowo rozpisaną rozgrywkę, złożoną z dwóch części (pierwszej rozgrywającej się na stacji kosmicznej oraz drugiej w Kopule).

EpicWorld RPG

 

 

 

Rys fabularny

Po tym, gdy Ziemia przestała nadawać się do życia, ocalali przedstawiciele gatunku ludzkiego utknęli na dobre w stacjach kosmicznych. Pamięć o globalnej katastrofie sprawiała, że panicznie obawiano się powrotu. Całe pokolenia krążyły po orbicie wokół rodzimej planety. Czas płynął nieubłaganie.

Człowieczeństwo z wolna zmieniało swoją definicję. Wszechpotężne w kosmosie korporacje konsekwentnie poszerzały repertuar technik prania mózgu. Pracę uczyniono obowiązującą religią. Prawa obywatelskie zaczęły ściśle zależeć od szczebla w zawodowej hierarchii. Liczyła się tylko wierna służba.

Ziemia pozostawała bardzo niestabilna. Wspomnienie życia na niej stopniowo zacierało się. W końcu stało się mglistą legendą o raju utraconym. Przyjęto za pewnik, że ludzki los jest nierozerwalnie związany z gwiezdną kolonią. Mimo to w ludziach narastała frustracja. Była to zapowiedź tego, co rychło miało nastąpić.

Niedługo potem część stacji spotkał los budzący grozę. Zbuntowana ludność domagała się powszechnego dostępu do wirtualnej rzeczywistości, która dotychczas była zakazana. Nie było to w interesie korporacji. Ludzie mogliby przez to wymknąć się spod kontroli. Populacje tych placówek musiały zginąć.

Dla chcących zachować dyscyplinę baz orbitalnych stało się jasne, że należy coś zrobić, aby utrzymać społeczeństwo w ryzach. Wiadomo było, że w ultranowoczesnych realiach zdecydowanie łatwiej sprawować kontrolę nad namacalnym, faktycznie istniejącym obiektem aniżeli nad wirtualną rzeczywistością.

Wtedy pojawiła się koncepcja osobliwego parku rozrywki, w którym, bez opuszczania stacji kosmicznej, obywatele kolonii mogliby zdalnie sterować biomechanicznymi istotami. Akcja miała rozgrywać się na Ziemi, ale na terenie zamkniętym, pod specjalnym sklepieniem. Do budowy kompleksu postanowiono wykorzystać sprzęt z wymarłych baz oraz to, co uda znaleźć się w docelowej lokalizacji.

Ten zuchwały projekt nazwano EpicWorld.

Dziś jest rok 2283 i pomimo niestabilności Ziemi funkcjonuje Kopuła oznaczona numerem kodowym 3.0. Pozostałe są w remoncie lub dopiero w budowie. Na stacjach kosmicznych panuje porządek. Społeczeństwo zachłysnęło się bezpieczną możliwością zdobycia realistycznych doświadczeń w istniejącym, materialnym środowisku.

Dla ludzi to coś znacznie bardziej wartościowego, niż pozbawione znaczenia, pozorne działania w cyfrowym otoczeniu. Za dnia wypełniają obowiązki, ale nocą, zapadając w sen podłączeni do aparatury badającej aktywność mózgu, stają się kimś zupełnie innym. Slogan reklamowy systemu brzmi bowiem „przekraczaj siebie”.

Dodaj komentarz

2 Comments