Gramy! Heroes 3 – Kampania Narodziny Barbarzyńcy (1/5)

Kampania Narodziny Barbarzyńcy
Misja 1 – Ucieczka

Prolog

Przez całe życie studiowałem magię pod nadzorem czarowników z Bracady, ponieważ tak chciała moja matka. Ale wreszcie odezwała się we mnie krew ojca, barbarzyńcy, i poczułem, że moje dłonie lepiej pasują do miecza, niźli do czarodziejskiego kostura. Los zdaje się mi sprzyjać, gdyż otrzymałem właśnie zaproszenie do armii księcia Winstona Boragusa z Krewlod. Przyszedł czas, by opuścić to miejsce, choć wiem, że moi dotychczasowi mentorzy nie pozwolą mi odejść bez walki.

Specyfikacja

  • Poziom trudności (sugerowany): 100% (koń);
  • Rozmiar: M;
  • Maksymalny poziom bohaterów: 9;
  • Warunki wygranej: zdobycie miasta Goa;
  • Warunki przegranej: utrata bohatera (Yog) lub upływ czasu (5 miesięcy);
  • Premie początkowe: (a) Duch Opresji, (b) Amulet Przeciwstawienia lub (c) 3 nagi.

Kampania Narodziny Barbarzyńcy Misja 1

Wielka ucieczka

Jako premię początkową proponuję wybrać nagi, które okażą się w miarę pomocne na początku rozgrywki przy przejmowaniu kopalń czy siedlisk. Nasze zadanie zaczynamy w pobliżu fortecy wroga, w której stacjonuje Aine wyposażona w tytana oraz 30 większych gremlinów. Armii tej nie jesteśmy w stanie póki co pokonać, szczególnie z tego względu, że Yog nie może w kampanii korzystać z czarów (w ogóle, mimo że posiada piorun jako specjalność). Ma to jednak też swoje zalety, ponieważ przez kolejne scenariusze będziemy zdobywać umiejętności typowo wojownicze, dzięki czemu raczej nie powinny trafić nam się typowo śmieciowe skille zdobywane przez zwykłych czarodziejów.

Nie mniej miasto Aine w tej chwili jest poza naszym zasięgiem, a naszym zadaniem jest uciekać w dół mapy w poszukiwaniu schronienia. Po drodze warto odwiedzić chatki wiedźm i uczonych, od których uzyskamy przydatne skille – logistykę i znajdowanie drogi (szczególnie w kolejnych zadaniach bardzo się nam przydadzą). Nie zaszkodzi też zabrać leżących nieopodal różnych surowców, nie mniej pamiętajmy, że mamy tylko tydzień na dotarcie do miasta.

Nasz drugi bohater, Terek, może na tę chwilę jedynie zajrzeć do zielonego namiotu klucznika (robimy to), ponieważ blokują go magowie. Yog niech przejdzie przez zieloną bramę, do której doprowadzi nas szlak, a następnie zajmie znajdujące się za nią miasto.

Przygotowania do walki

Mamy już bazę, zatem przyszedł czas na jej rozbudowę. Forteca to miasto bardzo drogie w utrzymaniu, dlatego tak ważne jest szybkie przejmowanie kopalń i surowców, co z uwagi na skrajnie antymagiczne nastawienie głównego bohatera może być nieco utrudnione (dlatego właśnie warto wybrać nagi na start, aby było choć trochę łatwiej). Szczególnie ważne jest podbicie kopalni złota znajdującej się nieopodal zielonej bramy, a także naturalnie tartaku oraz odkrywki rudy. Warto nająć dodatkowego bohatera, szczególnie przydatnego do czasu, aż uwolnimy Tereka.

Nieprzyjaciel posiada jeszcze jedną fortecę oprócz tej należącej do Aine. Strzeżona jest ona przez niebieskie bramy, do których dostęp uzyskamy przez klucznika znajdującego się u dołu mapy (ochranianego przez potężne nagi królewskie). Warto zadbać o to, aby wróg nie dotarł do tego namiotu, ponieważ wtedy zyskamy przewagę strategiczną.

Wielki powrót

Kiedy już stworzymy przyzwoitą armię, czas wyruszyć przeciwko Aine. Po drodze oczywiście odwiedzamy wszelakie miejsca powiększające nasze statystyki, o ile dotąd tego nie zrobiliśmy. Atakujemy też neutralne stwory, aby nabić doświadczenie. Jeżeli dostatecznie szybko działaliśmy, wróg nie zdążył jeszcze uzyskać nad nami przewagi (w końcu ona też ma drogie fortece, i to dwie bez szczególnego dostępu do surowców), a początkowo wzbudzający grozę tytan przestał już robić takie wrażenie. Zdobywamy więc drugą fortecę i ruszamy drogą w dół od niej, a następnie w stronę niebieskiego namiotu, po drodze podbijając teren oraz pokonując ewentualnych bohaterów wroga.

Przeprawa ku Krewlod

Kiedy odwiedzimy klucznika, przechodzimy do kolejnej fazy rozgrywki. Ostatnie miasto wroga znajduje się na tyle blisko naszej bazy, że jesteśmy w stanie zająć je pod nieobecność wroga, najlepiej w pierwszym dniu tygodnia. Warto ten manewr wykonać. Po zajęciu dolnej części mapy, wyprawiamy się za wodę i tam po raz ostatni będziemy musieli walczyć z czerwonym nieprzyjacielem. Prawdopodobnie zdążył on bowiem w międzyczasie opanować neutralną fortecę znajdującą się po drugiej stronie. Nie mniej jeżeli już zmiażdżyliśmy jego dwa pozostałe miasta, walka z nim w przedsionku Krewlod powinna być formalnością.

Ostatnia walka

Naszym celem głównym jest dotarcie do twierdzy znajdującej się na północnym wschodzie mapy. Po drodze napotkamy liczne lokacje powiększające nasze statystyki, do których warto wejść. Generalnie w tej kampanii będziemy mieli wiele okazji do podniesienia zdolności, szczególnie istotnych dla nas ataku i obrony. Do zdobycia twierdzy potrzebna nam będzie oczywiście w miarę przyzwoita armia.  Nie mniej jednak walka tutaj będzie o wiele łatwiejsza niż np. w pierwszej misji Tnij i Siecz.

Dodaj komentarz