Kampania Nieświęte Przymierze
Misja 7 – Gniew Sandro (Sandro)
Prolog
Czterech równie dzielnych co nierozsądnych bohaterów wkroczyło na teren mojego królestwa. Połączywszy swe siły, próbowali powstrzymać mnie przed zajęciem Erathii i AvLee. Ich najazd jest mi bardzo na rękę, gdyż moja armia nieumarłych wciąż potrzebuje nowych rekrutów. Oni też dołączą wkrótce do jej szeregów i zapłacą za pychę swymi nieśmiertelnymi duszami.
Specyfikacja
- Poziom trudności (sugerowany): 160% (królowa);
- Rozmiar: S;
- Maksymalny poziom bohaterów: 40;
- Warunki wygranej: standardowe;
- Warunki przegranej: utrata bohatera (Sandro);
- Premie początkowe: (a) +3 mocy lub (b) +3 wiedzy.
Początek rozgrywki
Sandro ma za zadanie pokonać wszystkich wrogów na mapie o rozmiarze S. Zaczynamy w nierozbudowanej nekropolii, której w zasadzie głównym celem na tę chwilę będzie dostarczenie nowych bohaterów, zaklęć, zwiększenie nekromancji oraz dochodów. Jednostki i tak będziemy pozyskiwać z płaszczu nieumarłego króla podczas czyszczenia mapy.
Nieprzyjaciel niebieski posiada inferno, natomiast zielony – nekropolię oraz loch pod ziemią. Wszystkie miasta są w pełni rozwinięte, a startowi bohaterowie (Octavia, Clavius, Ajit) bardzo silni. W związku z tym będziemy musieli bardzo szybko wziąć się za wroga, zanim za mocno się rozwinie. Już w drugim tygodniu rozpoczynamy pierwsze podboje, ruszając w górę od obserwatorium, a następnie w stronę nekropolii nieprzyjaciela. Zdobywamy ją, ulepszamy nasze jednostki (szczególnie lisze) i dokupujemy ewentualnych rekrutów. Przyda się nam tutaj pewien stały garnizon, który będziemy systematycznie rozbudować, aby miasto nie wpadło w ręce wroga.
Przełamanie
Naszym następnym celem jest nieprzyjacielskie inferno. Najlepiej podbić je na początku trzeciego tygodnia, aby przejąć populację. Jednocześnie musimy uważać na monolity, z których wrogowie mogą w każdej chwili wyskoczyć i zająć nam któreś z miast. Bardzo ważnym jest wyeliminowanie w ciągu następnych siedmiu dni bohaterów niebieskiego gracza (szczególnie Octavię). Pokonanie jednego z przeciwników spowoduje, że nie będziemy już zmuszeni tak chaotycznie biegać po mapie.
W swojej startowej nekropolii w zasadzie nie budujemy niczego poza 5. poziomem gildii magów oraz ewentualnie ratuszem, a to dlatego, że na wypadek zajęcia jej przez wroga ten niewiele zyska.
Stopniowo przejmujemy lokacje znajdujące się na powierzchni, rozbudowując armie strzegące miast. Sandro w tym czasie niechaj rusza do podziemi, by podbić ostatnie z wrogich miast (znajduje się na środku sieci tuneli). Następnie dożynamy herosów i wygrywamy scenariusz.