Gramy! Kampania Heroes 1: A Strategic Quest (misja V)

 Misja V – Zamek Slayer  kampania heroes 1 - misja5.0

Zarys zadania

Barbarzyńca wybudował swoją siedzibę w miejscu położonym w tak trudnej do przebycia lokalizacji, że z pozoru wydaje się on nie do przebycia. Najpierw czeka nas do przebycia bezkresna pustynia. Po wielu dniach drogi docieramy do jedynej przełęczy, przez którą można się dostać do zaśnieżonej, górskiej krainy, niewiele mniej nieprzyjaznej dla naszych koni niż złowieszcze piaski. Slayer posiada kilka miast na tym obszarze, lecz nas interesuje tylko jedno – stolica położona na wschodzie jego białych ziem. To nasz cel.

Kroki początkowe

Pierwsze co robimy, to budujemy Zamek w nierozwiniętej wiosce i rekrutujemy tam drugiego herosa – o ile to możliwe Barbarzyńcę. Za pozostałe pieniądze tworzymy dostępne oddziały. W okolicy znajduje się wiele surowców, głównie złota. Trzeba zebrać, ile się da. Sugeruję dokupić w naszej stolicy trzeciego bohatera, to przyspieszy działania. Bardzo ważne jest zajęcie pobliskich tartaków i kopalń rudy. Kiedy już skończy się nam  kampania heroes 1 - m5mapa1 ruch, zbudujmy w głównym zamku kolejne siedlisko. W miarę szybko idziemy na wschód i opanowujemy trzecie miasteczko – czarnoksięskie (ta nacja ma na tej mapie mały przywilej). Jeśli to możliwe, to od razu budujemy tam Zamek i rekrutujemy armię. W ciągu tygodnia powinniśmy mieć już stały dochód 3000 sztuk złota oraz dostawy drewna i rudy.

Dalsza ekspansja

Następne nasze cele to kopalnie kryształów i klejnotów na trawiastej ziemi oraz laboratorium i kopalnia siarki w lewym dolnym rogu pustyni. Jeżeli po dwóch tygodniach nasz stan posiadania prezentuje się jak na obrazku nr 1, możemy być zadowoleni. W celu podbijania pozostałych części piaszczystej ziemi dajmy barbarzyńskim bohaterom wojska. Herosa, którego wybierzemy do ostatecznego ataku na Slayera, wysyłamy do jaskiń demonów (są cztery). Kopalń na pustyni chronią grupy nomadów, z wyjątkiem tych ze złotem – tam rezydują dżiny w małych ilościach, należy jednak pamiętać o ich świetnych statystykach i zdolności zabicia połowy oddziału (prawdopodobieństwo wynosi 10%, wydaje się mało, ale jeśli się trafi, szkody mogą by bardzo duże). Korzystajmy z dwóch portali, ułatwią podróże (zaznaczone są czerwonymi kropkami na mapce nr 2).

Konfrontacja

Kiedy uzbieramy odpowiednie siły, warto przejąć Miasto Smoków (dodatkowy przychód), ale nie jest to konieczne. Na mapie nr 2 fioletową obwódką otoczyłem miejsce ciekawe, gdzie za plecami sporej grupy dżinów znajdziemy wartościowe artefakty oraz lampy z dżinami – możemy je zabrać, ale jak w przypadku utopii – nie musimy. kampania heroes 1 - m5mapa2 Gdy nieprzyjaciel przejdzie przez przełęcz (oznaczoną na mapie nr 2 zielonym kółkiem), powinniśmy już mieć dużą armię z jednostkami poziomów 1-6 z gotowym do walki bohaterem wyposażonym w księgę magii i co najmniej podstawowe zaklęcia. Głupota komputera polega na tym, że nie połączy on swoich regimentów w jeden, potężny, z sześciu miast, który zmiótłby nas z powierzchni ziemi, tylko będzie mieć wojska podzielone na mniejsze grupy będące stosunkowo łatwymi celami.

Po odparciu ataków możemy spokojnie ruszać na stolicę wroga drogą, którą nakreśliłem na niebiesko na mapie 2 (oczywiście, armię z trzeciego miasta będziemy prowadzić do końca osobnym herosem, chyba że gramy Czarnoksiężnikiem – wtedy dołączamy ją do bohatera z siłami z pozostałych miast. Jeżeli chcemy uzyskać dobry rezultat czasowy, nie walczymy z wrogami, tylko dajemy dość silnemu barbarzyńcy wszystkie nasze jednostki i pędzimy w stronę Zamku Slayer. To taktyka umiarkowanie ryzykowna, ale raczej skuteczna.

kampania heroes 1 - m5screen2

kampania heroes 1 - misja5.5

Dodaj komentarz