Misja IV – Każdy na każdego
Analiza sytuacji
Jest to najdłuższa misja kampanii. Musimy podbić ogromny obszar i pokonać wszystkich wrogów. Na mapie rozlokowano łącznie 18 Zamków – mamy za zadanie przejąć je wszystkie. Poza stolicami wszystkie rozwijać będziemy od poziomu wioski. Większość, bo aż 8, to osady Rycerza, mającego swą bazę na południowym wschodzie z najlepszym stanowiskiem do podboju rodzimych zamków, jest więc nieco uprzywilejowany. Na północnym wschodzie – 4 miasta Czarodziejki, północny zachód – tyleż samo twierdz barbarzyńskich. Wreszcie na południowym zachodzie mieści się siedziba Czarnoksiężnika, który znajdzie poza stolicą tylko jedną osadę jego pobratymców. Położenie i rasę zamków na tym wielkim terenie obrazują mapki 1a i 1b.
Przemyślany atak
W jaki sposób prowadzić ofensywę? W przeciwieństwie do poprzedniej misji sugeruję skupić się nie na szybkim tępieniu przeciwników, ale na szerokiej, dokładnej ekspansji. Na początek skupiamy się naturalnie na najbliższej okolicy. Warto ruszać w kilka miejsc w tym samym czasie, aby szybciej zdobywać miasta i przetrzebiać teren. Na mapce nr 2 przedstawiłem pierwsze kroki w podboju krainy Zamkiem Rycerza. Ja to tak przechodziłem, nie uważam jednak, że jest to na pewno najlepsza droga.
W miarę rozrostu naszego władztwa zaczniemy stopniowo wchłaniać nieprzyjaciół. Czasem mogą nam zrobić psikusa w postaci wtargnięcia na nasze ziemie. Aby nie odbijać wielokrotnie tych samych grodów, należy pozostawić w nich garnizony i w miarę możliwości trzymać w odwodach większe armie, aby szybko móc zareagować. Tradycyjnie nie boimy się strażników, przejmujemy wszystko, co się da, a rozbudowę zamku-stolicy prowadzimy, aby zdobyć wszystkie poziomy w jak najkrótszym czasie. Szybko też należy stawiać w osadach fortyfikacje, to bardzo ważne, gdyż inaczej nie jesteśmy w stanie wystawić garnizonu zdolnego do obrony.
Kilka uwag
Zbieranie układanki w tej misji to mozolna praca i strata czasu. W miarę możliwości staramy się unikać trudno dostępnych miejsc (np. znajdujące się w górnych rogach śnieżna i wulkaniczna ziemia – chyba że startujemy obok nich). Zyskamy w ten sposób na czasie. Pustynia to raj dla Barbarzyńcy, który może ją świetnie wykorzystać, zmuszając wroga do wejścia na nią (strata ruchu dla innych nacji). Jednak jeśli nim nie gramy, to lepiej obejść ją i zajść wroga od tyłu, niż gonić za nimi po tym jakże trudnym terenie.
Jeżeli wszystko dobrze rozegramy, powinniśmy taktyką stopniowego podbijania i fortyfikowania zająć cały obszar. Wtedy przestanie już wydawać się tak duży, a my możemy szykować się na starcia z poszczególnymi bohaterami w kolejnych misjach. Za pierwszym razem niniejsze zadanie zajęło mi wiele miesięcy w grze. Jednak kiedy już dobrze poznamy mapę i opracujemy właściwą taktykę, to możemy opanować wszystko w znacznie krótszym czasie.