Kampania Ulotna Moc
Misja 4 – Z klapkami na oczach
Prolog
Finneas doszedł do wniosku, że lord Smedth stał się zbyt ambitny. Próbuje zająć moją pozycję – stanowisko głównego doradcy Finneasa. Aby uspokoić tego ostatniego, zapewniłem go, że osobiście zajmę się tą sprawą. Wysłanie tego zdradliwego szubrawca do piekła sprawi mi wielką rozkosz.
Specyfikacja
- Poziom trudności (sugerowany): 200% (król);
- Rozmiar: S;
- Maksymalny poziom bohaterów: bez ograniczeń;
- Warunki wygranej: standardowe;
- Warunki przegranej: utrata bohatera (Sandro);
- Premie początkowe: (a) 5 cennych surowców (kryształ, klejnot, siarka, rtęć).
Początek zadania
Ostatnie zadanie w tej kampanii. Wbrew błędnej informacji w opisie poprzedniego scenariusza, do tej misji przechodzi tylko Sandro, bez herosów pobocznych. Nie mamy także wyboru premii początkowej – możemy wziąć wyłącznie paczkę cennych zasobów po dwie sztuki.
Nasz cel jest prosty – musimy pokonać wszystkich wrogów rzekomo knujących przeciwko potędze Sandro. Dotąd powinniśmy już zdobyć powyżej 20. poziomu doświadczenia i większość dostępnych czarów w grze.
Niezwłocznie przystępujemy do wyczyszczenia skromnych okolic początkowych i zaczynamy mozolny rozwój miasta. Osobiście miałem szczęście natrafić w karczmie na Claviusa dostarczającego trochę złota bardzo przydatnego na początku, który służył mi zarazem do zbierania luźnych surowców.
Podziemna wyprawa
Następnie przechodzimy do podziemi. Stosunkowo szybko powinniśmy natrafić na któregoś z naszych nieprzyjaciół. Każdy z nich dysponuje armią liczniejszą, jednak dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu czarów (spowolnienia, ożywienia, silnych zaklęć ofensywnych oraz przywołania żywiołaków ziemi) możemy wychodzić z potyczek z nich bez szwanku, a nawet na plusie dzięki umiejętności nekromancji. Trzeba jednak uważać, ponieważ wrogowie dysponują bogatym zbiorem zaklęć, w tym implozji. Nie mniej dość skutecznie możemy się regenerować z pomocą ożywienia.
W podziemiach przejmujemy kopalnie złota oraz kryształów, a następnie z pomocą zielonego monolitu przenosimy się do innego tunelu. Tamtędy przy pomocy dolnego portalu docieramy w pobliże nekropolii niebieskiego nieprzyjaciela. To będzie nasz pierwszy cel. Przed oblężeniem idziemy koniecznie zająć odkrywkę rudy. Po drodze zyskamy bonus +10 do wszystkich statystyk. Dzięki temu oblężenie stanie się znacznie prostsze.
Taktyczny odwrót i atak
Po pokonaniu niebieskiego najpewniej będziemy zmuszeni wrócić (najlepiej za pomocą czaru, aby zaoszczędzić czasu) do bazy początkowej i stamtąd wyprowadzić prewencyjny atak na kolejnego z bohaterów zielonego nieprzyjaciela. Idziemy za ciosem – ruszamy na północ podziemi, gdzie przez zielony portal przejścia docieramy pod mury siedziby wroga. Tuż przed wejściem do nekropolii uzyskamy kolejny bonus +10 do statystyk.
Ostatnia faza
Kiedy już pozbędziemy się zielonego nieprzyjaciela, nadszedł czas na ostatniego – Lorda Smetha (pomarańczowy kolor). Aby do niego dotrzeć, musimy odwiedzić fioletowy oraz jasnoniebieski namiot klucznika, a następnie za pomocą sieci portali podziemnych przedostać się do wyjścia z podziemi, prowadzącego do strefy wroga. Jest jednak krótsza droga, wiążąca się z wykorzystaniem czaru wrota wymiarów, który do tej pory powinien już znajdować się w naszej księdze czarów. Przed ostatecznym oblężeniem zaglądamy do wrogiego tartaku i w ten sposób uzyskujemy trzeci bonus +10 do statystyk. Sandro stał się praktycznie niezniszczalny, dlatego walka z wrogiem stanowić już będzie formalność.
Pokonanie przeciwników kończy scenariusz. W ten sposób przebrnęliśmy przez ostatnią kampanię cyklu The Shadow of Death.
Epilog
Nie sądziłem, że Finneas jest tak chytry! Oszukał mnie i uwięził za zaatakowanie niewinnego lorda, by samodzielnie rządzić Deyją. Ukradł też moje plany dotyczące ataku na Erathię. Cóż, szybko przekona się, że nawet z mojej celi mogę ciągnąć za sznurki i zacisnąć je mocno wokół jego szyi.
Poniżej screen końcowy, screen ekranu wyboru kampanii oraz screen ciekawego „buga”, do którego doprowadziłem, przywołując 12 oddziałów ziemniaków z rzędu (przy próbie przyzwania 13. już nawet ziemniaki nie chciały się pojawić, ale komunikat na tę okoliczność nie został zmieniony).