Windows 10 Creators Update – co nowego?

Coś się kończy coś zaczyna

Microsoft poinformował, że od 11. kwietnia zakończył wsparcie dla systemu Windows Visa. Oznacza to koniec jakichkolwiek aktualizacji dedykowanych dla użytkowników tej edycji topowego silnika dla PC’tów. Strata chyba nieduża, ponieważ Vista była od początku mocno krytykowana, a obecnie nie używa jej już prawie nikt. Dość stwierdzić, że zdecydowanie większą popularnością cieszy się dalej poczciwy XP-ek, mimo że wsparcie dla niego zakończyło się już kilka lat temu.

Dlatego chyba nie ma za czym płakać. I szczerze mówiąc nie zgadzam się z tezą, którą spotkałem w internecie, że ten system zabiło tylko pierwsze wrażenie. Nawet po Service Packu okazał się mniej użyteczny od XP i 7. Poza tym właśnie, wyszedł wkrótce Windows 7, więc naturalnym wyborem była edycja nowsza, świeższa i bardziej funkcjonalna. Vistę można uznać za nieudany prototyp, z którego Microsoft wyciągnął słuszne wnioski w następnych latach.

Windows 10 Creators Update

Bardzo interesujące wieści płyną natomiast dla użytkowników najnowszej odsłony systemu. Udostępniona bowiem została najpotężniejsza aktualizacja jak dotąd na ten Windows 10. Jak sama nazwa wskazuje, jej główny cel stanowi zagospodarowanie naszej kreatywności. W celu więc rozwijania potencjału swoich użytkowników Microsoft udostępnia zestaw programów i narzędzi.

  • Paint 3D, czyli możliwość tworzenia i edycji trójwymiarowych obiektów, kształtów i modeli. Gotowce można pobrać ze strony Remix3D.com.
  • Aplikacje do projekcji rzeczywistości mieszanej, do których zestawy z wewnętrznymi czujnikami ruchu trafią do sprzedaży jeszcze w tym roku. Ich produkcją zajmą się Acer, ASUS, Dell, HP i Lenovo, a więc firmy znane, których jakość produktów możemy już wstępnie oszacować.
  • Beam jako narzędzie społecznościowe dla użytkowników Win10 i Xbox One. Z jego pomocą mamy możliwość udostępniania rozgrywki w czasie rzeczywistym (stream) oraz komunikacji z graczami i widzami.
  • Game Mode – tryb optymalizacyjny dla wyciągnięcia jak najwięcej podczas rozgrywki, zarówno jak chodzi o grafikę, jak i procesor.
  • Nowe funkcjonalności dla Microsoft Edge. Wśród nich: zaawansowane zarządzanie zakładkami czy bezpośrednie czytanie książek w oknie przeglądarki. Unikatową możliwością będzie oglądanie filmów Netflix w rozdzielczości 4K Ultra HD, co jak na razie nie jest dostępne w żadnej innej przeglądarce internetowej.
  • Funkcja światła nocnego na lepszy sen.
  • Kontrola rodzicielska i limity czasowe (okrutnik.avi).
  • Windows Defender Security Center dla ochrony bezpieczeństwa i prywatności. W ramach tego narzędzia pozwala operować antywirusem, zaporą, bezpieczeństwem aplikacji, przeglądarki, kontrolą rodzicielską i wydajnością komputera.
  • Device Health Advisor, który będzie nas informował w razie niewłaściwego funkcjonowania PC’ta.
  • Windows Hello dla automatycznej blokady ekranu w przypadku użytkowników urządzeń mobilnych sparowanych z komputerem z Windowsem 10.

Brzmi nieźle, prawda?

Ogólnie rzecz biorąc modyfikacje zapowiadają się ciekawie. Sam system póki co wywołuje mieszane uczucia, zbierając zarówno oceny bardzo pozytywne, jak i krytyczne. Osobiście jeszcze nie wgrałem aktualizacji, jednak gdy tylko to uczynię, przetestuję najważniejsze nowinki. W każdym razie póki co Microsoft wywiązuje się ze swoich obietnic co do regularnego reagowania na potrzeby użytkowników w ramach Windows 10.

Źródło: interia.pl

Dodaj komentarz

1 Comment